Po dwie bramki dla gorzowskiej drużyny strzelili Paweł Posmyk i Rafał Świtaj, a jedną obrońca Tomasz Szwiec. Nasi piłkarze górowali nad przeciwnikiem, choć też nie ustrzegli się błędów. - Nie chciałbym, aby jeszcze kiedykolwiek, nawet w grach towarzyskich, nie było trójki sędziowskiej, bo to niesie za sobą niepotrzebne nerwy, jednemu arbitrowi, ze zrozumiałych względów, znacznie trudniej utrzymać porządek na boisku - powiedział trener stilonowców Tomasz Jeż.
W sobotę 10 sierpnia zaczynamy walkę o ligowe punkty. O godz. 17 na stadionie przy ul. Olimpijskiej nasza drużyna zmierzy się z Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie.
OSADNIK MYŚLIBÓRZ - STILON GORZÓW 1:5 (0:2)
BRAMKI: Gajewski (67.) - Posmyk dwie (26., z karnego, 42.), Świtaj dwie (65., 79.), Szwiec (76.)
STILON: Dłoniak - Somrani, Kozioła (46. min Gruszecki), Suchowera, Szwiec (84. min Janczylik) - Sędziak (46. min Ziajka), Świtaj, Maliszewski, Timoszyk (58. min Kaniewski), Szałas (80. min Rosołowicz) - Posmyk.